JUT (UTE) czyli koncept amerykańskiego pick -up''a na ramie samochodu osobowego takiego jak Holden Commodore czy Ford Falcon. Tu Holden UTE na bazie modelu Commodore w ostatniej wersji (VF). Pierwszy Holden Commodore zjechał z taśmy produkcyjnej w październiku 1978 roku. Ten konkretny model jest przedstawicielem ostatniej serii wyprodukowanej w Australii. Klamra - te 3 pierwsze zdjęcie zrobiłem dzisiaj, czyli dziewiątego dnia września, roku 2018.
Charakterystyczny kształt
czyli klasyka "Jutowego" gatunku
Dla zadania szyku, często część ładunkowa przykryta jest lakierowaną pokrywą z laminatu...
W dobrym "Jutowym" tonie jest posiadanie wersji mocniejszej niż standardowa. Niestandardową moc obwieszczają zazwyczaj dodatkowe wloty powietrza, spoilery i nienaturalej wielkości zaciski hamulcowe.
Tu najmocniejsza wersja holdenowskiego Juta - R8. Ośmiocylindrowy, sześciolitrowy, wolnossący silniki benzynowy.
Monster! liczby robią wrażenie, ale podobnie jak amerykańskie silniki, tak i ten w porównaniu z europejską konkurencją wyciska o połowę mniej koni z litra. Tu jest ich około 310KM (w pierwszej fazie produkcji było 307KM, po roku 2008 - 317KM). Dla porównania BMW M5 (wersja E60 sprzed piętnastu lat) wyciska 507 KM z pięciu wolnossących litrów.
UPDATE: Na FB zwrócono mi uwagę, że powinienem podać moc silnika w KW a nie w HP (KM). Rzeczywiście tak jest, uwzględniając ten przelicznik mamy teraz około 420KM a to robi różnicę :-) Thx.
UPDATE: Na FB zwrócono mi uwagę, że powinienem podać moc silnika w KW a nie w HP (KM). Rzeczywiście tak jest, uwzględniając ten przelicznik mamy teraz około 420KM a to robi różnicę :-) Thx.
Tak, Chyba tak można powiedzieć. Do czasów ekspansji Toyoty i innych azjatyckich marek, tym właśnie była prawdziwa Australia. Lokalną wariacją na temat amerykańskich Muscle Carów w nieco bardziej europejskiej formie.
Logo Holdena z lwem (obecna wersja), zwane Lion-and-stone (z ang.: Lew i kamień).
To logo jest doskonale znane w całej Australii już od 1926 roku.
Ale zacznijmy od początku. Historia Holdena zaczyna się w roku 1856 roku w mieście Adelaide, w Australii Południowej, gdy James Alexander Holden założył przedsiębiorstwo o nazwie J.A Holden & Co. Pierwsze lata produkcji firmy związane są z wytwarzaniem...siodeł do jazdy konnej. Pierwszy kontakt firmy z motoryzacją nastąpił w roku 1913, kiedy to przedsiębiorstwo podjęło się produkcji bocznych wózków do motocykli. W 1914 roku ruszyła produkcja nadwozi do samochodów, na zlecenie General Motors Australia. W 1918 roku spółka zmieniła nazwę na Holden's Motor Body Builders (HMBB). W 1931 roku HMBB i GM-A połączyły się tworząc General Motors-Holden. W 1948 roku pojawił się pierwszy australijski samochód. Był to Holden (FX)
48-215. Występował on w wersjach Sedan i użytkowej Utility. Jak sami widzicie nazwa Ute, ma już 70 lat a w motoryzacji taki staż budzi szacunek. W 1957 roku w ofercie firmy pojawił się pierwszy Holden kombi, bazujący na
serii FE. W 1969 roku powstał natomiast pierwszy australijski silnik V8 a modele Commodore, stały się jednymi z najlepiej sprzedających się samochodów w Australii. W 1987 roku powstało przedsiębiorstwo HSV, czyli Holden Special Vehicles, zajmujące się tuningiem modeli Commodore, UTE oraz nowego Monaro. Ten ostatni, będący dwudrzwiowym coupé, zbudowanym w oparciu o model Commodore, był oferowany także w Wielkiej Brytanii jako Vauxhall Monaro, oraz w Stanach Zjednoczonych od 2004 roku jako Pontiac GTO. Końcówka wieku dwudziestego to właśnie okres świetności firmy. Firma produkuje na rynek lokalny, z sukcesem eksportuje swoje produkty a do tego w ramach wspomnianego wcześniej HSV posiada de facto sportową dywizję, podobną do tych jakie posiadają w swoim portfolio takie tuzy jak Mercedes Benz (AMG) czy BMW (M Power GMBH).
Pod koniec lat 90tych przewaga rynkowa Holdena nad jego głównym rywalem,
australijskim Fordem wzrosła na tyle znacząco, że skłoniła zarząd firmy do podjęcie decyzji o
rozpoczęciu prac nad nowym modelem Commodore. Najnowszy model
australijskiego przedsiębiorstwa, Holden Commodore (VE), ujrzał światło
dzienne we wrześniu 2006 roku. Jego następce i zarazem ostatniego z członków długiego jak na motoryzacyjne realia rodu, wypuszczono na rynek siedem lat później. Do dziś mam okazję oglądać go na ulicy, na której mieszkam a Wy macie okazję zobaczyć go na wstępie do tego posta. Przyjrzyjcie się uważnie, niestety jest to prawdopodobnie ostatni z Holdenów typu UTE wyprodukowanych w Australii.
Początek wieku przyniósł bowiem firmie drastyczne spadki sprzedaży. W grudniu 2013 roku szef Holdena, Mike Devereux ogłosił, że marka
Holden przejdzie rewolucyjne przemiany w 2017 roku. I faktycznie, już podczas naszej obecności na kontynencie, dnia 20 października 2017 roku oficjalnie ogłoszono zamknięcie australijskich zakładów Holdena kończąc tym samym historię przemysłu motoryzacyjnego na Antypodach. Skąd my to znamy?Niestety znamy aż za dobrze. Swoją drogą, ciekaw jestem czy na Żeraniu została jeszcze jakaś pozostałość po dawnych zakładach FSO, które podobnie jak Holden swoje lata świetności miała w ostatniej dekadzie ubiegłego wieku i których sam byłem naocznym świadkiem. Tu mała dygresja. podczas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych Ameryki doszło do spektakularnych upadków firm tzw. zagłębia motoryzacyjnego w Motor City czyli Detroit. Dziwny przypadek, ale byłem również świadkiem tamtych ponurych dla świata motoryzacji wydarzeń. Zapewniam jednak, że nie mam z tym nic wspólnego. Tak jak w przypadku FSO czy General Motors, tak i w Holdenie okazało się, że taniej będzie importować auta niż je produkować na miejscu. Jako powód w każdym z przypadków podano spadający udział w lokalnym rynku i nieopłacalność utrzymywania fabryk. Aż trudno uwierzyć, że w zakładach marki w Elizabeth jeszcze rok temu produkowany był kompaktowy Holden Cruze, a także kultowa linia modelowa Commodore wraz z serią Caprice i Statesman. Historyczny dla australijskiej motoryzacji moment nastąpił jak wspomniałem 20 października, kiedy to z taśm zjechał ostatni australijski samochód - czerwony Holden Commodore VFII SSV Redline Commodore sedan.
Ostatni Holden wyprodukowany w Australii. Zdjęcie pochodzi ze strony carsguide.com.au
Jeden z modeli w ofercie sieci dystrybucyjnej Holdena. Holden Astra. Pozdrowienia z Gliwic.
Zdjęcia wykonane dnia 08.09.2018.
Na koniec zapraszam do obejrzenia zdjęć z wizyty w National Automobile
Museum of Tasmania znajdującego się w Launceston. Wśród wielu dostojnych przedstawicieli
światowego olimpu motoryzacji zobaczyć można także liczną reprezentację
australijskiego przemysłu motoryzacyjnego, w tym oczywiście Holdena. Liczba
modeli i historia tej marki we mnie na pewno wzbudza respekt.
National Automobile Museum of
Tasmania.
Galeria Foto
Galeria Foto
Pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz