poniedziałek, 31 grudnia 2018

Szczęśliwego Nowego Roku 2019!

W nadchodzącym roku życzymy Wam niezmiennie wiele zdrowia i wytrwałości w podążaniu własną życiową drogą. Najlepszego!

In this coming year, we wish you a lot of good health and perseverance to go your own life path.
All the best guys!

We wish you a Happy New Year 2019!
Greetings from Sydney.
 To już nawet nie domówka... To parkingówka! Another level.
Fireworks for families 9PM

More to come soon! 
Fireworks at 9PM (for Families)

 
Midnight Fireworks over the bridge

środa, 26 grudnia 2018

Rolex Sydney Hobart Yacht Race 2018. The Great Race.

W tym roku wszystko wyglądało inaczej. Do 74-tych regat Sydney Hobart podeszliśmy w sposób od początku zorganizowany.



Na około dwa miesiące przed startem regat

Odwiedzamy nową/starą siedzibę Cruising Yacht of Australia (CYCA) - głównego organizatora regat. Początki nowej siedziby są jeszcze trochę surowe, ale do regat jest też jeszcze sporo czasu. Wygląda na to, że do dnia zero wszystko będzie tak jak należy.

 

Na trzy tygodnie przed startem

Gabloty klubowe są już uzupełnione, puchary na swoim miejscu, system rejestracyjny na recepcji uruchomiony, bannery RSHYR 2018 wystawione, sklepik z gadżetami uzupełniono o regatową ofertę. Wszystko jest jak należy. Czuć już, że zbliża się coś wielkiego!


 
 RSHYR 2018 czas zacząć!
Nim to jednak nastąpi, armata z której oddawany będzie sygnał do startu musi przejść drobiazgowe kontrole.
 
 Inspektor na szczęście odbiera działo z wynikiem pozytywnym.

9 dni przed startem

Polska ekipa startująca na Kostaka Monster Project jest już w komplecie. Spotykam ich przy wspólnej kolacji w siedzibie CYCA. To raczej mocna ekipa.


 
Humory dopisują, jest dobra atmosfera...
To zdjęcie z Rafałem - Prezesem Yacht Clubu Sopot robi nam właściciel Kosatki. Jak się później okazało, negatywny bohater całej tej historii z tegorocznym występem jachtu pod polską banderą.

Póki co jest poniedziałek, wszystko zdaje się zmierzać w dobrym kierunku a siedemdziesięcio stopowy jacht klasy Volvo Ocean dumnie zwraca na siebie uwagę w marinie...

7 dni przed startem 19.12.2018
 

Dostaję od Rafała - kierownika imprezy plan treningów. Będzie intensywnie do samej Wigilii, plan zkłada wypłynięcia na zatokę i Ocean. Jeśli mi się uda, złapię ich w obiektywie podczas jednego z wypłynięć.

5 dni przed startem 21.12.2018

Planuję zapolować na Kostakę w zatoce, ale niestety muszę te plany przełożyć na weekend. Nie wiem jeszcze o tym, że komisja startowa właśnie podejmuje decyzję, o której poniżej...

4 dni przed startem 22.12.2018

Wychodzimy w bardzo dobrym nastroju z kolacji wigilijnej u znajomych. Odczytuję dopiero co opublikowany komunikat Yacht Clubu Sopot. Nie wierzę, nie potrafię...

24 godziny przed startem. 25.12.2018

Do klubu przyjeżdżam o 13stej. Marina w Rushcutter Bay pełna jest łodzi, które na masztach mają powciągane flagi z charakterystycznym logo regat.

 
Na miejscu upewniam się co z Kosatką...
 Jest tu gdzie ją widziałem po raz ostatni... Uwagę zwraca kawałek papieru przyczepiony na lewej burcie
 
 Notice of Arrest... Łódź zabezpieczono sądowo na wniosek YCS na poczet przyszłych roszczeń. Zakaz wstępu bez zezwolenia.
  
W siedzibie CYCA spotykam dwóh członków załogi, rozmawiamy na tarasie klubowej restauracji o tym co się stało i niestety dochodzi do mnie, że nie będzie pięknego zakończenia tej historii... W międzyczasie kapitana załogi dostaje potwierdzenie o wcześniejszym wylocie. Zestawiam ten obrazek z informacją o tym, że prognozy pogodowe na trasie regat były bardzo obiecujące. Nie tak miało być...

Kilkanaście godziny przed startem. 25.12.2018

Yacht Club Sopot publikuje Białą Księgę w sprawie odrzucenia zgłoszenia jachtu Kosatka Monster Project do udziału w regatach Sydney Hobart 2018. Wszystko co powinniście wiedzieć o tej sprawie zawarte jest w tym raporcie. Smutne, że taki dokument w ogóle musiał powstać. Właściciela łodzi poszukuje lokalna policja...

12.00 - Godzina przed startem. 26.12.2018 - Drugi dzień Swiąt Bożego Narodzenia, popularnie zwany tutaj Boxing Day. 

W marinie w Rushcutter Bay nie ma już łodzi z flagami z charakterystycznym logo regat. Centrum wydarzeń przeniosło się na wody zatoki Port Jackson. Zbliżamy się na miejsce, z którego będziemy obserwować start tegorocznych regat.

  

10 minut przed startem. Godzina 12.50. Watsons Bay.

Pierwsza salwa z armaty daje sygnał do gotowości na 10 minut przed startem. Myślę, że huk helikopterów powoduje, że i tak nikt jej nie słyszy.



5 minut przed startem. Godzina 12.55. W drodze do Hornby Lighthouse.

Druga salwa z armaty daje sygnał do gotowości na 5 minut przed startem. Huk helikopterów raczej narasta, myślę że drugiej salwy też nikt nie słyszał.

 


Start reagat! Godzina 13.00. Hornby Lighthouse.

Salwy startowej na pewno nikt tutaj nie słyszy. Huk helikopterów kontrastuje z zupełną ciszą z jaką do przodu wyrywają się karbonowe żagle jachtów klasy Supermaxi 100. To te największe i najbardziej spektakularne łodzie stojące w pierwszej linii. Z nadzieją szukam jeszcze Kosatki, też stałaby w jednej linii z Supermaxami.

Start nie pozostawia złudzeń, w grze o pierwsze miejsce na mecie będą liczyć się właśnie łodzie stu stopowe. Jest świetna słoneczna pogoda, północno-wschodni wiatr o prędkości 10-12 węzłów daje paliwo do spektakularnego startu. Na stronie imprezy nazwano go już magicznym, jednym z najbardziej ekscytujących w całej historii imprezy. Rzeczywiście był inny niż rok temu. Pamiętajcie jednak, że najbardziej tragiczne w historii tych zawodów regaty sprzed dwudziestu lat, też startowały przy pięknej pogodzie. W tym roku wyjątkowo często wspomina się wydarzenia tamtych dni.

Od samego początku łeb w łeb na prowadzeniu idą Black Jack i Wild Oats XI ścigane przez Scallywag i Infotracka. Comanche idzie swoim kursem na wschodnią stronę zatoki.

Ostatecznie w pełne morze supermaxy wychodzą w nastepującej kolejności: Black Jack, za nim z widoczna startą Wild Oats, Scallyweg, Infotrack a w pościg za nimi rusza Comanche (czyt. Komanczi), który o 2.45PM czasu lokalnego jest już na prowadzeniu! O godzinie 3.00PM wszystkie supermaxy płynęły w rekordowym tempie wyprzedzając zeszłoroczny rekord trasy ustanowiony właśnie przez Comanche. O godzinie 4.30 PM podano do wiadomości, że dwie załogi zakończyły swój występ w tej edycji regat. Jedną z nich jest TP52 Zen, drugą wspomniany Scallywag. W stawce zatem pozostają 83 załogi i tylko 4 supermaxy...

Po 9 godzinach od startu (10PM czasu lokalnego) na prowadzeniu utrzymuje się Wild Oats przed Infotrack, Black Jack i Comanche. Zachęcam do śledzenia stawki na żywo.

 
Start! 
 Black Jack i Infotrack
 
Black Jack i Wild Oats
 Comanche
 Black Jack i Infotrack
 
 Comanche i Infotrack

  
Black Jack wychodzi w pełne morze w licznej asyście widzów.
 za nim Wild Oats XI
 Scallyweg i Infotrack
 
Infotrack na pełnym morzu.
Mam do tej łodzi sentyment, obserwowałem ją rok temu w porcie w Hobart
 Comanche pojawia się na pełnym morzu jako ostatni z supermaxów, ale Skipper właśnie teraz przyciska w gaz

 

Obserowanie największych łodzi na pełnym morzu to dla mnie wielka przyjemność. Mix adernaliny, przygody, zapach Oceanu i świadomość potęgi sił natury powoduje we mnie niekontrolowany przypływ euforii. Bardzo chciałbym być na jednej z tych łodzi. Wiem, że nie ja jedyny....

 
 Mam nadzieję, że za rok tu wrócą. Po rozmowie z kilkoma członkami zespołu, wydaje mi się, że silniejsi.

Na klifie zostajemy jeszcze długo po tym nim z pola widzenia znikają nam ostatnie łodzie. Zazdroszczę im mimo, że zdroworozsądkowo chyba nie ma czego.
 
 RSHYR 2018

Patrzę w kierunku miasta, za moimi plecami nadal znajduje się ponad osiemdziesiąt załóg, które przez najbliższe dni pozostaną zdane na łaskę i niełaskę Oceanu. Tłum właśnie zdaje się o tym zapominać powolnie opuszczając klif. Ta samotność w obliczu potęgi Oceanu moim zdaniem zasługuje na największe uznanie. W ogóle tegoroczna przygoda z RSHYR była dla mnie wielką lekcją od życia. Nie przegryzłem jeszcze wszystkiego czego byłem w ostatnim czasie świadkiem.  Doświadczenie Kosatki uświadamiło mi jednak, że żeglarze to twardzi i (jak pokazały działania organizatorów) bezkompromisowi ludzie. Może dlatego, że Ocean wymaga właśnie takich?
Jest potworny upał... Najbliższa plaża znajduje się pięć minut stąd... Sydney wraca do świątecznej normalności, ruch w zatoce również. Ja nadal jestem myślami na jednej z tych łodzi.

 Po dwóch godzinach od startu, Sydney wraca do świątecznej normy...
  
 P.s. Gdyby w Hobart okazało się, że nie ma któregoś z pucharów, proszę nie dzwońcie do mnie...

poniedziałek, 24 grudnia 2018

Merry Christmas Sydney!

Wesołych Swiąt!
 wersja australijska...
u nas Trakt królewski, tutaj George Street
  
 u nas zima, tutaj lato
Miejska choinka na Martins Place
 
Choinka plażowa na Coogee
 moto renifer
  
 i Surfing Santa
 Pierwszy dzień Swiąt spędza się głownie na plażach
  
wśród Mikołajów
Reniferów
 
i Elfów

Po prostu w sydnejskim Coogee stylu

sobota, 22 grudnia 2018

Nasi tu są! Polski sklep w Sydney.

Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że polska emigracja organizuje swoje polonijne życie głównie wokół poslkich parafii i polskich sklepów. Tak to mniej więcej działało w Bay Area, tak to mniej więcej działa i tutaj... Przypuszczam, że Nowy York czy Chicago rządzą się swoimi prawami, jednak tutaj w Sydney Polacy nie są szczególnie liczną mniejszością. Z pewnością jednak nie jest nas mało. Zwłaszcza w okresach przedświątecznych łatwo się o tym przekonać w miejscach takich jak ten polski sklep w dzielnicy Roseville, do którego czasem wpadamy między innymi po...rewelacyjny żurek. Polecamy!

 











Magda's Deli