wtorek, 11 lipca 2017

Sydney Harbour sailing

Tak jak obiecałem przenosimy się na wody zatoki. Tego posta w zasadzie nie planowałem, ale jak pierwszy weekend lipca nie kojarzy mi się z zimą tak drugi miesiąc zimy nie kojarzy mi się z żaglami. Zatoka tej zimy kwitnie, ale jak to na antypodach...wszystko tutaj stoi na głowie :-) jak tu coś planować?


Na zdjęciach w zamieszczonej galerii widać oprócz kilku dorodnych łodzi także dzielnicę centralną Sydney widzianą z poziomu wody. Gdzieś pod koniec galerii zobaczycie także małą latarenkę morską wskazującą podróżnikom wejście do zatoki i wielką bramę otwierającą samą zatokę na Ocean. O bramie tej pisałem nie tak dawno w poście o Watsons Bay. Na przedostatnim zdjęciu widać dwa skrzydła tej bramy: klifowy North head (po lewej stronie) i nieco bardziej spokojny (pozornie) South head z latarnią w Watsons Bay.

Kto żyw i ciekaw - zapraszam na pokład!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz