piątek, 13 października 2017

Freshwater beach, piknik o wschodzie Księżyca

Jeśli jednak stojąc na Manly twarzą do Oceanu zdecydowalibyście się pójść w lewo... też nie stracicie. Po około 25 minutach marszu i krótkiej wspinaczce na klif zobaczycie kolejną z tutejszych plaż - Freshwater beach. Ze względu na wspomniany klif jest ona nieco bardziej kameralnym miejscem, ułamek turystów decyduje się na wizytę tutaj. Plaża ma raczej charakter lokalny. Jest ładnie domknięta ostrogami klifu z jednej i nieco niższym cyplem z drugiej stron, tworząc tym samym doskonałe warunki dla surferów. Plaża ta, co ciekawe, jest symbolicznym miejscem narodzenia surfingu w Australii. W 1914 roku (niektóre źródła podają rok 1915), właśnie na plaży Freeshwater, Hawajczyk Duke Kahanamoku zaserwował miejscowym pokaz swoich umiejętności pływania na desce surfingowej. Ten właśnie moment uznawany jest za najbardziej znaczący w historii rozwoju tego sportu na kontynencie australijskim. Deska, której wtedy Kahanamoku używał jest do dziś przechowywana w klubie sportowym „Freshwater Surf Club”. Dukowi wystawiono także pomnik na cyplu Freshwater, którego niestety sam jeszcze nie widziałem. Duke w czasach pionierskich był znany powszechnie jako „Ojciec surfingu”. Cieszę się, że dotarłem (nieco przypadkowo) do tych informacji, ponieważ od dłuższego czasu zastanawiałem się co było w surfingu pierwsze? Australijska kura czy hawajskie jajo? Na szczęście dane mi było odwiedzić obydwa te miejsca, więc nie muszę się tym dylematem zbytnio dalej zajmować. Znam natomiast ludzi, których marzeniem jest odwiedzić przynajmniej jedno z nich. Wiem, że pracują, szkolą, pływają i marzą. Ja im tego spełnienia naprawdę szczerze życzę...

Wracając do samego miejsca... Na szczytach klifów w Ocean wgapiają się salony tutejszych rezydencji... Nad dachami wyrasta kilka dźwigów. Miejsce przyciąga. Jest doskonałym azylem do smakowania uroków życia w Sydney, zaledwie 17km od jego biznesowego centrum. Po pracy (jeśli w ogóle jeszcze musisz pracować) widok za oknem zupełnie zmienia perspektywę...

Dla mnie freshwater to pierwsze spotkanie z tutejszymi freediverami, wiszenie w toni i czekanie na dobre fale razem z surferami, piknik na plaży i wschód Księżyca nad linią horyzontu :-)
O legendzie tego miejsca dowiedziałem się nieco później...


Widok z Klifu
Plaża Freshwater
Cressi Gara podróżują ze mną już 12 lat
Reprezentuję styl wolny
To nie jest zachód Słońca

To jest wschód...
Wschód Księżyca...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz